Pewnie Was to zaskoczy, ale... moją pasją jest podróżowanie. Pierwszą 'samodzielną' podróż odbyłam, kiedy miałam 16 lat. Pojechałam wtedy na wolontariat i myślę, że to był moment, w którym właśnie ten sposób podróży pokochałam. Próbuję połączyć podróże z przyszłym zawodem, czyli z medycyną weterynaryjną. Weterynarzem chciałam zostać od dziecka i jestem jedynym członkiem rodziny z mojego pokolenia, który faktycznie realizuje plan z dzieciństwa. Przyszłość wiążę ze słoniami, które w zeszłym roku udało mi się odwiedzić w Azji.
0 komentarze